Polityka spójności po 2027 roku powinna przede wszystkim być bardziej elastyczna – powiedział europoseł EPL Adam Jarubas podczas zorganizowanej przez PAP konferencji „20 lat Polski w UE”.
Jarubas wziął udział w samorządowym panelu dyskusyjnym w trakcie konferencji Polskiej Agencji Prasowej podsumowującej dwie dekady członkostwa Polski w UE. Poza nim w dyskusji „20 lat Polski w UE - rozwój Polski lokalnej” udział wzięli: wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Protas, wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski, była minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak oraz dyrektor biura Związku Miast Polskich Andrzej Porawski.
Zdaniem Jarubasa samorządowy bilans dwóch dekad członkostwa Polski w UE wypada zdecydowanie na plus, chociaż „było wiele rzeczy, które można było lepiej zrobić”.
„Pamiętajmy, że samorządy funkcjonują w konkretnych warunkach i lokalnych uwarunkowaniach politycznych. Często jest tak, że wybrany w wyborach bezpośrednich wójt, burmistrz, prezydent musi uzgadniać swoje priorytety z radą, która ma większość przeciwną” – zauważył Jarubas.
Jego zdaniem jednym z największych sukcesów było zbudowanie na poziomie samorządów wszystkich szczebli zdolności instytucjonalnych umożliwiających sprawne korzystanie z funduszy europejskich.
„To już są bardzo kompetentne zespoły, które potrafią budować strategie, przygotowywać wnioski. Przeszliśmy z logiki złożenia podania na jednej stronie do wojewody o projekt dotyczący kanalizacji na aplikację, która wymaga od jej autorów pokazania skutków realizacji takiego projektu, podniesienia atrakcyjności inwestycyjnej i myślenia projektowego” – stwierdził Jarubas.
Odpowiadając na pytanie - jaka powinna być polityka spójności po 2027 roku? – europoseł EPL podkreślił, że oczekiwałby przede wszystkim jej większej elastyczności.
„Jeśli dało się zrobić to w przypadku Wspólnej Polityki Rolnej, (…) to wydaje się, że można tutaj nie tylko wartość alokacji przekierować na poziom regionów, ale dać więcej elastyczności” – powiedział.
mam/